Oczepiny – tradycja czy nowoczesne podejście?
Wesele kojarzy się z pewnymi sztywnymi ramami i elementami, które nie powinny być pominięte. Czy rzeczywiście tak jest? Niekoniecznie. Coraz częściej pary młode rozgraniczają: musimy, od chcemy, grubą kreską. Są elementy, których nie czują i nie są zgodne z ich przekonaniami. I to jest super, że potraficie na głos mówić o swoich potrzebach.
Często jako konsultantki ślubne spotykamy się ze słowami, że przecież nie może zabraknąć danego elementu, bo jak rodzice/babcia/ciocie, zareagują, gdy pominie się dany element, lub przedstawi go w innowacyjny sposób. Pierwsza zasada każdego wesela – to Wy jesteście najważniejsi, to jest Wasz dzień i to Wy macie się czuć doskonale. Nie pozwólcie, aby czyjeś przekonania zmusiły Was do zrobienia czegoś, z czym nie do końca się zgadzacie.
No to jak z tymi oczepinami?
Niewątpliwie jest to właśnie jeden z tych elementów, na który wielu gości czeka z niecierpliwością i utarło się, że jest stałym punktem każdego wesela. I rzeczywiście na większości wesel, oczepiny się odbywają, w mniej lub bardziej tradycyjny sposób.
Utarło się, że oczepiny rozpoczynają się punktualnie o północy, gdzie wszyscy goście zbierają się na parkiecie i wspólnie z parą młodą uczestniczą w przeróżnych zabawach. Jeszcze parę lat temu, zabawy oczepinowe potrafiły przeciągać się do pełnej godziny, na szczęście coraz częściej skraca się ten czas.
Najważniejszym punktem przy organizowaniu oczepin, jest rozmowa z Waszym DJ’em lub konferansjerem. Musicie otwarcie mówić o Waszych oczekiwaniach i o tym, jak Wy je widzicie. Czy zabawy mają być krótkie, bardziej nowoczesne, czy tradycyjne? Czy mają rozpocząć się tradycyjnie o północy, czy może wcześniej? Wszystkie te kwestie są niezwykle ważne i muszą być poruszone przy ostatnim spotkaniu z Waszym DJ’em lub konferansjerem.
Coraz częściej oczepiny trwają niecałe pół godziny i zaczynają się nieco wcześniej, niż o północy. Zwykle są to krótkie zabawy, angażujące Waszych gości, ale są to zabawy przede wszystkim z gustem, które nikogo nie zawstydzają. Prawie każda para chce na swoim weselu wyłonić nowych nowożeńców i organizuje zabawę, w której rzuca welonem/bukietem oraz muchą. Reszta zabaw, tak naprawdę zależy od pomysłowości prowadzącego, i oczywiście Waszych sugestii.
Ważne, aby oczepiny nie trwały za długo. Warto pamiętać, że uwaga gości zawsze skupiona jest przez pierwszych piętnaście minut, a później część się rozprasza, albo siedzi przy swoich stołach, nie zwracając uwagi na to, co dzieje się na parkiecie. Zabawy powinny być angażujące, z wyczuciem i dawką dobrego humoru. Tak, aby kamerzysta uchwycił najzabawniejsze momenty, które pozostaną z Wami na lata.
Lepiej, aby oczepiny były krótsze, ze względu na swoją godzinę. Część gości po nich żegna się z parą młodą. Im szybciej je zrobicie, tym istnieje szansa, że dłużej goście z Wami zostaną i będą się dobrze bawić. Skracając czas oczepin, możecie zyskać dłuższy blok taneczny, co zawsze jest dobrym argumentem.
Czy zatem warto mieć oczepiny na swoim weselu?
Warto. W krótszej formie, z przemyślanymi zabawami, w których goście chętnie będą uczestniczyć. Oczepiny to czas, kiedy atrakcje zaplanowane na wieczór, w większości zostały przedstawione, stres po pierwszym tańcu i innych oficjalnych momentach, zszedł z pary młodej, a goście już są w świetnym humorze i dobrze się czują w swoim towarzystwie.
Wesele w stylu glamour, boho czy rustykalnym? Oczepiny odpowiednio przygotowane i przemyślane, wpiszą się w każdy styl, pozostając w pamięci gości na jeszcze długo po zakończeniu uroczystości.
A jeżeli wciąż nie potraficie się zdecydować, na jakie zabawy postawić, o której godzinie je zaplanować i jak wkomponować w cały scenariusz wesela, to my – konsultantki ślubne, Wam w tym pomożemy. Wspólnie ustalimy przebieg wesela, godzinę rozpoczęcia i zakończenia poszczególnych atrakcji oraz dopniemy wszystkie szczegóły z DJ’em lub konferansjerem, tak, abyście byli zadowoleni i pewni, że Wasze oczekiwania zostaną wysłuchane.